Kilka dni przed szczytem NATO wybucha bomba w warszawskim metrze. Podejrzanymi są młodzi Arabowie, których uchwycił monitoring metra. W ciągu kilku godzin zostają zdemolowane prawie wszystkie warszawskie kebabownie. Spalony zostaje meczet przy Reducie Ordona. Rozpoczynają się napady na przechodniów przypominających Arabów. Kilku z nich okazuje się być Żydami, kilku obywatelami Federacji Rosyjskiej. Są ciężko ranni, z których kilku umiera w szpitalach w następnych dniach.
Opozycja i KOD organizują Marsz Solidarności, do którego zapraszają prezydenta Dudę i premier Szydło. Ci odmawiają udziału. Marsz Solidarności zostaje brutalnie zaatakowany przez grupy młodych mężczyzn występujących pod znakami organizacji narodowych. Policja nie interweniuje.
Szczyt NATO zostaje odwołany. Parlament Europejski przyjmuje rezolucję, w której równie ostro potępia zamach terrorystyczny i ksenofobiczne ataki na mniejszości. Rosja żąda przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa pod nadzorem ONZ. Izrael przyłącza się do tej inicjatywy...
W połowie lipca prorosyjscy separatyści rozpoczynają na Ukrainie Wschodniej ofensywę w kierunku Charkowa i Dniepropietrowska...
Czy to jest możliwy scenariusz?
Tak.