Wszyscy mówią o poszukiwaniu kompromisu lub rozwiązania problemu.
Wszyscy mają rozmawiać przy okrągłym stole.
Dziwne...
PiS będzie udawać przed zagranicą.
Opozycja będzie udawać przed Polakami.
Kukiz nie będzie udawać, ale i tak nie osiągnie nic więcej niż tylko jakiś wzrost popularności...
Jeszcze dziwniejsze jest to, że tylko PiS tak naprawdę chce, może zawrzeć i realnie potrzebuje kompromisu.
Opozycja ma tylko jeden problem: większościowy rząd PiS.
I tak naprawdę bardzo chce, może i realnie potrzebuje go ostatecznie rozwiązać.
Za to Kukiz bardzo chce tylko JOW-ów, których bardzo nie może i bardzo nie potrzebuje.
Jak oni wszyscy mają znaleźć, skoro każdy szuka czegoś zupełnie innego?!