Wśród zwolenników prezydenta Dudy i rządu PiS wrze. Mamy dość biernego przyglądania się działalności KOD i opozycji w ogóle. Chcemy wyjść na ulice i demonstrować poparcie dla PiS. Gotujemy się wewnętrznie, wzywamy się w internecie i zaczynamy się organizować w skali mikro.
Ale jest kilka "ale".
Raz, PiS nie wzywa swoich zwolenników do wyjścia na ullice. Jarosław Kaczyński jest nie tylko spokojny, ale nawet pewny siebie. Wzywa do cierpliwości i wytrwałości.
Dwa, pamiętamy marsz z 13 grudnia 2015 roku. Z różnych przyczyn tamten marsz był, moim zdaniem, nieudany, chociaż spełnił swoją podstawową rolę. Był nieudany, ale wystarczający. (Dla jasności: nie chodzi mi o liczbę osób, bo była co najmniej porównywalna z wcześniejszym marszem KOD, jeżeli nie wyraźnie większa).
Trzy, 10 kwietnia jest dniem naznaczonym i pozostanie na wieki w cieniu Tragedii Smoleńskiej (która w przyszłości pozostanie dość neutralną "Katastrofą Smoleńską" na wzór "Katastrofy Gibraltarskiej" albo stanie się jednoznaczną "Zbrodnią Smoleńską" na wzór "Zbrodni Katyńskiej"). Każdy przyzwoity człowiek musi wahać się, czy w tym dniu można demonstrować pod barwami i znakami partyjnymi, a tym więcej, czy można demonstrować przeciw innym obywatelom i rodakom (nawet jeżeli wątpimy w ich polskość). Po prostu większość "gotujących się" zwolenników PiS ma w sobie ten wewnętrzny hamulec i pozostaje w pewnym zawieszeniu między różnymi wezwaniami serca i umysłu.
Tak czy owak, do poważnej, nawet wielkiej, demonstracji emocji i uczuć zwolenników PiS dojdzie. Czy to się PiS podoba, czy nie. W najgorszym razie demonstracje będą rozproszone i spontaniczne, a w konsekwencji - mniej wyraziste i mniej zauważalne w obrazie medialnym.
Dlatego stawiam publicznie pytanie w imieniu własnym i w imieniu podobnie myślącej grupy osób:
CZY MOŻEMY W TYM DNIU WYJŚĆ NA ULICE, ABY WYRAZIĆ POPARCIE DLA PIS W KONFLIKCIE Z OPOZYCJĄ I KOD?
Moim zdaniem, tak, ale trzeba i warto zrobić to w sposób zarówno przyzwoity, jak i skuteczny.
Czyli jak? W jaki sposób?
Po pierwsze, trzeba i warto wyjść i demonstrować jako Polacy i dla Polski. Ze znakami polskimi i tylko polskimi. Niech demonstracja w dniu 10 kwietnia w obrazie telewizyjnym będzie Oceanem Biało-Czerwonym w porównaniu z Morzem Kolorowym demonstracji KOD.
Po drugie, nie warto demonstrować przeciw ludziom lub instytucjom, nawet jeżeli są tylko wstrętnymi politykami lub podejrzanymi rodakami. Ani przeciw KOD, ani przeciw opozycji w ogóle. Ani przeciw TK, ani przeciw TVN. Żadnych nazwisk ani szubienic. Jeżeli przeciw, to PRZECIW ZŁU w jego najgorszych społecznych objawach, czyli przeciw Kłamstwu Smoleńskiemu i przeciw Obojętności Smoleńskiej.
Po trzecie, warto demonstrować za dobrym: rzetelnym badaniem i wyjaśnieniem Tragedii Smoleńskiej oraz surową karą dla osób odpowiedzialnych i winnych, a przede wszystkim - ZA PRAWDĄ O TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ, jakakolwiek by nie była. I oczywiśie trzeba przypomnieć, że CZEKAMY na Pomnik Smoleński przed Pałacem Prezydenckim. Nie trzeba dziękować za decyzję, która jest nie tylko oczywista, ale zwyczajnie obligatoryjna dla każdego Prezydenta RP i każdego Rządu RP.
Po czwarte, trzeba i warto zażądać od Rosji zwrotu szczątków samolotu i wszystkich pozostałych z Tragedii rzeczy stanowiących własność Państwa Polskiego lub ofiar Tragedii. Po polsku, po rosyjsku, po angielsku i...po niemiecku!
Po piąte, trzeba i warto wezwać sojuszników z NATO do udzielenie pomocy Rządowi Polskiemu w badaniu i wyjaśnieniu Tragedii Smoleńskiej. Po polsku, po angielsku, po niemiecku i...po niderlandzku!
Po szóste, trzeba i warto wyrazić poparcie dla demokratycznie wybranego Prezydenta RP i demokratycznie wybranego Rządu RP jako spadkobierców dziedzictwa ś.p. Lecha Kaczyńskiego.
Po siódme, trzeba i warto wezwać prezydenta Dudę i rząd PiS do dekomunizacji i lustracji wolnej Polski, czyli m.in. ujawnienia wszystkich jawnych i niejawnych kolaborantów sowieckiego okupanta w latach 1939-1993. To wezwanie powinno być jednym z haseł i motywów następnego marszu dla Polski, który powinien być 3 maja 2016 roku...
Po ósme, trzeba wezwać Naszego Prezydenta i Nasz Rząd, wręcz żądać od nich Reformy Państwa Polskiego i Zamiany Starej Konstytucji na Nową Konstytucję godną pierwszej konstytucji w Europie - Konstytucji 3 Maja. Potrzebujemy nie tylko Dobrej, ale i Głębokiej Zmiany. To żądanie powinno być głównym hasłem i motywem marszu w dniu 3 maja.
A na początku i na końcu trzeba i warto modlić się za Ojczyznę oraz Jej Synów i Córki na czele z Ofiarami Tragedii Smoleńskiej i Zbrodni Katyńskiej.
W czasie obecnym, tu i teraz, kto demonstruje jako Polak i dla Polski, ten wspiera prezydenta Dudę i rząd PiS. Nie trzeba skandować "Antoni", "Duda" czy "Jarosław", aby wyrazić poparcie dla nich. Wystarczy być za Polską, wzywać do Prawdy i żądać Zmiany. I modlić się w intencji Ojczyzny.
Po prostu.
A co Wy o myślicie o zbliżającym się 10 kwietnia?
P.S. Apeluję do Organizatorów uroczystości 10 kwietnia 2016 r., czyli w Niedzielę Miłosierdza Bożego, o rozważenie rozpoczęcia "Marszu Pamięci" pod figurą Jezusa Miłosiernego na Moczydle i przejście przez pół Warszawy do Centrum i pod Pałac Prezydencki.
