MRN69 MRN69
1532
BLOG

W stronę wojny domowej i nie tylko - co będzie ostatnim krokiem?

MRN69 MRN69 Polityka Obserwuj notkę 87

Nie będzie żadnego kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Będzie coraz gorętsza wojna domowa.

Celem taktycznym opozycji, której trzonem jest PO z racji siły politycznej i finansowej, jest ODWRÓCENIE WYNIKÓW WYBORÓW Z 2015 ROKU i POWRÓT DO WŁADZY.

Celem taktycznym PiS jest obrona korzystnych dla niego wyników i zachowanie władzy do końca kadencji.

Cele strategiczne nie są samodzielnie decydowane w siedzibach partii, ale stanowią w najlepszym razie kompromis między interesami zewnętrznych mocodawców i interesami współpracujących z nimi frakcji polskiej elity politycznej. Powtarzam: w najlepszym razie.

Moim zdaniem, w sposób już najzupełniej oczywisty od 9 marca opozycja zmierza do DELEGALIZACJI PiS i przejęcia kontroli nad Sejmem, a dalej: "zawieszenia" Prezydenta i albo wprowadzenia stanu wyjątkowego, albo zorganizowania przedterminowych wyborów parlamentarnych pod kontrolą zewnętrzną.

Od listopada 2015 r. opozycja powoli i starannie przygotowuje moralne i prawne warunki do delegalizacji PiS. Wydaje się, że pierwszą próbą realności planu był kryzys wokół promulgacji wyroku TK na początku grudnia. To była pierwsza próba, nie mam pewności, czy już generalna. Jeżeli nie, to pozostało więcej czasu niż szacuję dzisiaj, a szacuję go na zaledwie 2 miesiące.

Stawka w tej wojnie jest bardzo wysoka, bowiem ta wojna ma wymiar międzynarodowy. Jesteśmy PRZEDMIOTEM rozgrywki między Moskwą i Waszyngtonem z Berlinem po środku. Wszystko jest możliwe, włącznie z faktyczną interwencją zbrojną ze strony Niemiec (pod sztandarem unijnym) lub bezpośrednim zagrożeniem agresją ze strony Rosji (np. koncentracja sił nad granicą z Polską w obwodzie kaliningradzkim w celu dyslokacji jednostek WP znad granicy z Niemcami). 

Z punktu widzenia Rosji, moment jest idealny: trwa kampania wyborcza w USA, która politycznie paraliżuje zdolność USA do stanowczej interwencji wojskowej. Pierwszym celem Rosji będzie Ukraina, która w warunkach chaosu w Polsce zostanie połknięta do końca i Rosja wróci na linię Bugu-Sanu.

Niestety, to jest również doskonały moment dla Niemiec, aby zmniejszyć swoją zależność od USA. Oczywiście, przy pomocy Rosji i kosztem Polski.

Warto zauważyć i zrozumieć sens OFICJALNEGO MILCZENIA BERLINA I MOSKWY w sprawie polskiej. Berlin i Moskwa zręcznie używają zastępczych ciał europejskich z Komisją Europejską na czele. Nie ma przecieków o dyplomatycznych naciskach ze strony Berlina, są natomiast o PRESJI WASZYNGTONU.

Moim zdaniem, sens amerykańskiej presji jest oczywiście inny niż głoszony przez opozycję. Waszyngton potrzebuje PiS-owskiego rządu w Warszawie (zresztą sam przyczynił się do jego powstania najpewniej w sposób krytyczny), ale takiego, który nie daje Berlinowi pretekstu do jawnej interwencji w sprawy polskie, a Moskwie szansy na połknięcie Ukrainy.

Proszę pamiętać: nie tylko Moskwa nie chce stałej obecności NATO w Polsce, ale także Berlin jej nie chce. Berlin i Moskwa działają wspólnie przeciw najistotniejszemu sensowi szczytu NATO w Warszawie. Objawem tego współdziałania jest współdziałanie opozycji w Polsce. To jest brutalna i smutna prawda. W tym sensie nic się nie zmieniło w Polszcze od XVII wieku...

Stawiam tezę, że p. Kaczyński ma klucze do wybuchu wojny domowej w Polsce i wojny w Europie.

Jest pewna analogia do sytuacji władz II RP na przełomie lat 1938-1939.

 

 

 

 

 

 

MRN69
O mnie MRN69

Jestem urodzonym w Paryżu i zakochanym w polskiej ziemi obywatelem tego świata, który pragnie dojść do tamtego świata. Jestem także mężem i ojcem. Byłem wreszcie doradcą podatkowym i specjalistą ds. zarządzania wiedzą, ale nie jestem pewny, czy chcę wrócić do tej aktywności. W górach odnajduję i przeżywam to, czego nie umiem nazwać, ale bez czego nie umiałbym przeżyć w mieście.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka